W poprzednich latach i ostatnio w 2020 roku powracał jak bumerang temat budowy stojaków rowerowych w centrum Rzeszowa i tak szybko jak się pojawił, tak szybko znikał – odbieramy to jako tworzony przez pewne osoby szum medialny tylko dla zrobienia wrażenia aktywności i kształtowania wizerunku, że coś się robi, tak jak ma to obecnie miejsce z Trial Parkiem przy Lisiej Górze i Dirt Parkiem przy Hali Podpromie. W kwestii stojaków rowerowych od dwóch lat władze miasta i radni nic nie zrobili i tłumaczą: no bo NIEDA SIĘ, bo Miejski Konserwator jest zły, bo Miejski Zarząd Zieleni jest zły, bo Zarząd Transportu Miejskiego jest zły i się tym nie zajmuje. Czy w ratuszu nadal brakuje osoby kompetentnej do spraw miejskiej infrastruktury rowerowej i transportu zrównoważonego?
W 2017 roku rzeszowianie doświadczyli wielkiego remontu deptaka ul. 3-go Maja. Zapowiadane stojaki rowerowe okazały się być farsą, gdzie fizycznie nie ma możliwości przypięcia koła rowerowego – tak zmarnowano publiczne pieniądze i nie wprowadzono rozwiązań zastępczych. Zamiast tego zapowiada się w tym roku kolejne marnowanie publicznych pieniędzy na efektowne, lecz nie efektywne zabawki i gadżety np. detekcja pieszego i rowerzysty na sygnalizacjach świetlnych. Kosztowne zabawki radnych miasta za które wszyscy zapłacą.
Dlatego mówimy dość i startujemy z inicjatywą proponowanych 12 lokalizacji publicznych stojaków rowerowych w obrębie przejść dla pieszych w centrum miasta dla około 120 rowerzystów. Bezpieczne miejsce pozostawienia roweru to niezbędnik rzeszowskich cyklistów, element zrównoważonego transportu miejskiego, brakującego od wielu lat w centrum Rzeszowa.
Aktualna ilość publicznych stojaków rowerowych jest niedostateczna, często też znajdują się w niedogodnych miejscach. W naszej analizie stawiamy zasadnicze pytanie: dlaczego rowerzysta ma specjalnie dojeżdżać do oddalonego stojaka rowerowego lub szukać jakiegoś elementu do którego przypnie rower i nadkładać drogi do celu podróży, gdy kierowcy samochodów stają gdzie popadnie niszcząc zieleń oraz łamiąc przepisy o ruchu drogowym? Drugie zasadnicze pytanie to dlaczego w latach ubiegłych Miejski Konserwator Zabytków zakwestionował nasze wiaty rowerowe w Rzeszowskim Budżecie Obywatelskim, gdy w zeszłym roku nie widział problemu postawienia budki z lodami pod Pomnikiem Czynu Rewolucyjnego? Czy samochód stojący pod kamienicą nie szpeci „aspektów historycznych krajobrazu”? Gdzie tu logika?
Idąc dalej wytypowaliśmy miejsca, gdzie piesi są najbardziej zagrożeni i narażeni na potrącenie spowodowanym pośrednio przez kierowców nie stosujących się do Art. 49 ustawy prawo o ruchu drogowym zabraniającym zatrzymanie pojazdu w obrębie przejścia dla pieszych i skrzyżowania. W przedstawionych miejscach często bywa, że piesi są zasłonięci przez pozostawione pojazdy, a kierowcy mają mało czasu na reakcję w momencie wtargnięcia pieszego, co skutkuje nerwowymi sytuacjami i ryzykiem potrącenia. Kontrargument o likwidacji kilku miejsc postojowych odrzucamy, gdyż parking pod ogrodami oo. Bernardynów oraz parking przy Hali Podpromie na co dzień zapełnione są w około 30%-80%, więc decydującymi powodami parkingowego El Dorado w mieście są względy finansowe (ekonomicznie to by się nie kalkulowało, gdyby Straż Miejska wystawiała więcej niż średnio 3 mandaty dziennie) i konieczność 5 minutowego spaceru od i do samochodu.
Dlatego wychodzimy z inicjatywą skoncentrowaną na lokalizacji stojaków rowerowych w obrębie przejść dla pieszych. Budując stojaki rowerowe w przedstawionych lokalizacjach można w łatwy sposób:
- poprawić widoczność i bezpieczeństwo pieszych na ruchliwych ulicach i przejściach dla pieszych,
- zwiększyć krytycznie niską ilość dostępnych dla mieszkańców stojaków rowerowych w centrum Rzeszowa,
- wyręczyć i tak nieudolną Straż Miejską, która nie widzi zastosowania do art. 49 PoRD na rzeszowskich ulicach,
- skończyć z patologicznym zastawianiem chodników przez kierowców w obrębie przejść dla pieszych,
Do analizy dodaliśmy nową lokalizację przy ul. Kopernika, zaproponowaną przez Pana Krzysztofa. Dziękujemy! 🙂












Przedstawiamy także fragmenty świetnego opracowania standardów rowerowych dla województwa Dolnego Śląska (nie bez powodu w zeszłym roku mogli zapowiedzieć budowę 1800km dróg rowerowych, mając tak świetne opracowania) w którym także porusza się kwestię stojaków rowerowych w zatokach postojowych przy przejściach dla pieszych. Przedstawiamy także przykład takich skutecznych rozwiązań z Krakowa z ul. Św. Jana i z Wrocławia z ul. Uniwersyteckiej.




